Czerwiec przyniósł nam kolejne dwie wystawy, na których prezentowałam naszą Persję. Pierwszego dnia wybiegała tytuł Najlepszego Szczenięcia w Rasie z oceną wybitnie obiecującą. Niestety ze względu na straszny upał nie zostaliśmy już na finały i wróciliśmy do domku. W niedzielę pogoda była dla nas bardziej łaskawa i tym razem jako Najlepsze Szczenie w Rasie wzięliśmy udział w konkurencjach finałowych. Moja malutka skacząca, kompaktowa (jak to mówi Ania) Panienka! Już się przyzwyczaiłam, że potrafi zaskakiwać w ringu pokazując przy tym swoje „ramińskie różki” ale jak przystało na prawdziwą księżniczkę, w ringu honorowym potrafi pokazać klasę 😀 Nie wiem co dzisiaj tak ją zaczarowało.. liczna konkurencja, pasztet drobiowy, czy nasz najwierniejszy, najwspanialszy i najgłośniejszy kibic Laluś …. Moja dziewczynka stała jak zaczarowana …  Moje najcudowniejsze psie dziecko znowu sprawiło mi ogromną przyjemność i wśród ogromnej konkurencji kolejny raz została zaliczona do najlepszych szczeniąt wystawy, zajmując czwartą lokatę !!!

szc2

sz3

szcz4